aktualności
o klubie
futsal
liga okręgowa
drużyny młodzieżowe
ośrodek szkoleniowy
sponsoring
BLF
linki

 
 

Rekord Bielsko-Biała – Zapora Porąbka 1:2 (0:2)

Za wysoka Zapora


0:1 – Romuald Stokłosa w 44 min.
0:2 – Romuald Stokłosa w 45 min.
1:2 – Paweł Jurasz w 71 min.
Rekord: Marcin Niedziółka – Krzysztof Gawlas, Maciej Byrski, Mariusz Małecki, Marek Klimont (od 46 min. Dariusz Ciereszko), Tomasz Świderski, £ukasz Szewczyk (od 62 min. Adam Piechówka), Rafał Chudzik, Paweł Jurasz, £ukasz Mentel, Piotr Bubec (od 46 min. Paweł Suski)
BIELSKO-BIA£A (5 listopada 2005 r., g. 14.00). Rekordziści wystąpili bez kontuzjowanych Rafała Fotka, Piotra Szymury i Daniela Lecha oraz pauzującego za cztery żółte kartki Artura Ulanowskiego. Oszczędzany na jutrzejsze spotkanie w ekstraklasie futsalu Piotr Bubec grał natomiast tylko do przerwy. Mimo to lekką przewagę w polu uzyskali właśnie „przetrzebieni” przez los rekordziści. Na pierwszy strzał w stronę bramki gości czekać trzeba było jednak aż do 17 min. Wtedy to £ukasz Mentel strzelił z 25 metrów tuż obok spojenia słupka z poprzeczką. 10 minut później Paweł Jurasz strzelił zza linii szesnastki wprost w bramkarza gości. W 35 min. £ukasz Mentel podał „prostopadłą” piłkę do swego imiennika Szewczyka, który również trafił z okolic linii pola karnego wprost w Sławomira Szymalę. W 39 min. £ukasz Mentel przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki gości po strzale z 25 metrów z rzutu wolnego. Gospodarze mieli szansę na zmianę wyniku podczas kontrataków. Kilkakrotnie bowiem bardzo dobrze przechwycili piłkę w środku pola. Nadal jednak starali się udowodnić, iż kontratak jest ich słabą stroną. Niestety słabych stron mają więcej. W 44 min. „braki w kryciu” rekordzistów obnażył Romuald Stokłosa, który w – z pozoru – niegroźnej sytuacji uciekł obrońcom gospodarzy i z 10 metrów strzelił do siatki obok interweniującego Marcina Niedziółki. Zdezorientowani obrońcy gospodarzy dopuścili w chwilę potem Romualda Stokłosę do kolejnej stuprocentowej sytuacji po wykopie Sławomira Szymali. Pozostawiony bez opieki napastnik gości nie miał kłopotów z przelobowaniem bramkarza gospodarzy z 15 metrów.
Drugą połowę spotkania rekordziści zaczęli od kolejnego karygodnego błędu w kryciu. Po rzucie rożnym przed szansą poprawy wyniku stanął tym razem Zbigniew Skórzak, ale na szczęście piłkę po jego strzale z 6 metrów zdołał przerzucić nad poprzeczką bramkarz gospodarzy. Odtąd goście starali się grać bardzo ostrożnie i nie przeprowadzili już udanych ataków. Przewagę uzyskali rekordziści. Ich poczynania były jednak dość nieporadne. W 58 min. £ukasz Szewczyk zwiódł paru rywali i dośrodkował ostro z prawej strony boiska, ale napastnicy nie nadążyli za podaniem skrzydłowego Rekordu. W 71 min. nareszcie dynamicznie ruszył z piłką Paweł Jurasz. Minął dwóch rywali i płaskimstrzałem z 15 metrów w „krótki” róg bramki gości zaskoczył Sławomira Szymalę. Gospodarze nadal atakowali, lecz czynili to zbyt anemicznie i nie potrafili wypracować sobie dogodnych sytuacji. W 79 min. bliski zdobycia wyrównującego gola był Adam Piechówka. Spóźnił się jednak do piłki wypuszczonej z rąk przez Sławomira Szymalę.
Rekord zakończył więc pierwszą rundę rozgrywek dwoma jednobramkowymi porażkami. Już w piątek 11 listopada rekordziści rozpoczną rundę rewanżową od spotkania na własnym boisku z rezerwami Podbeskidzia. Wypada mieć tylko nadzieję, że nowa seria spotkań przyniesie rekordzistom punktową zdobycz.


dodał: Jan Picheta
5-11-2005

zobacz komentarze(0)
dodaj własny komentarz


powrot



Najblizsze mecze:


Futsal

koniec sezonu


Liga okręgowa

koniec sezonu


mailto: admin