aktualności
o klubie
futsal
liga okręgowa
drużyny młodzieżowe
ośrodek szkoleniowy
sponsoring
BLF
linki

 
 

Tanio skóry nie sprzedamy

Rozmowa z prezesem Rekordu Januszem Szymurą


– Zwyczajem prezesów klubów piłkarskich jest dymisjonowanie trenera, jeśli drużyna nie gra najlepiej. W czasie pierwszej rundy ekstraklasy futsalu odszedł już z Holidaya Tomasz Aftański, a do dymisji podał się szkoleniowiec Jango Robert Góralczyk (notabene trenerzy różnych drużyn reprezentacji Polski). Tymczasem Rekord zajmuje ostatnie miejsce w lidze. Czy zatem nie zechce Pan zmienić szkoleniowca?
– Zmiany nie będzie. Zrzucanie całej winy za niepowodzenia na szkoleniowca byłoby bowiem najłatwiejszym rozwiązaniem. Uważam zresztą, że Mirosław Rypel – nie powiedział ostatniego słowa . Poprzedni szkoleniowcy Antoni Nieroba i Roman Miszczak pracowali z drużyną po dwa lata. Ocena pracy obecnego trenera nastąpi po zakończeniu sezonu.
– Jakie są przyczyny tak nikłego dorobku punktowego Rekordu po pierwszej rundzie rozgrywek?
– W tym miejscu trzeba przypomnieć, że do grona pierwszoligowców zostaliśmy dokooptowani w trybie awaryjnym we wrześniu 2005 roku. Siłą rzeczy nie mieliśmy możliwości odpowiedniego przygotowania zespołu do rozgrywek, zarówno pod względem fizycznym i taktycznym, jak i personalnym. Dopiero pod koniec rundy rewanżowej do zespołu dołączyli nowi zawodnicy – Arkadiusz Mroczek i Paweł Zegarek.
– Co zatem kierownictwo klubu zrobiło, żeby wydobyć Rekord ze strefy spadkowej?
– Zrobiliśmy dwa ruchy. Pierwszym była organizacja zgrupowania od 27 do 30 grudnia 2005 r. na terenie obiektów Rekordu, drugim znaczące wzmocnienia personalne. Należy do nich zaliczyć pozyskanie bramkarza £ukasza Groszaka z Jango Mysłowice, który siedemnastokrotnie przywdziewał koszulkę z orłem na piersi, a nade wszystko Roberta Dąbrowskiego. Robert grał 64 razy w reprezentacji kraju i zdobył 83 gole. Myślę, że powrót na bielski parkiet Roberta Dąbrowskiego będzie nie lada gratką dla miejscowych kibiców.
– Czy jednak dwaj nowi piłkarze utrzymają drużynę w ekstraklasie?
– Wzmocnienia na pewno nie są absolutną gwarancją pozostania w I lidze, ale zwiększają prawdopodobieństwo takiej sytuacji. Oczywiście wszystko zależeć będzie od całej drużyny i sztabu szkoleniowego, także wzmocnionego ostatnio przez fizjologa Artura Kaczkowskiego.
– Wzmacnia Pan drużynę o nowych zawodników, sztab szkoleniowy o fizjologa, w zespole pojawiają się najzdolniejsi młodzieżowcy Rekordu , a jeszcze niedawno mówił Pan o tym, że jeśli zawodnicy w ciągu ostatnich dwóch meczów pierwszej rundy nie zdobędą co najmniej czterech punktów, wycofa drużynę z rozgrywek. Na szczęście zmienił Pan zdanie...
Było to zdanie prezesa i sponsora klubu, ale jednocześnie jestem również kibicem zespołu. W tym przypadku to właśnie zdecydowało, że chłopcy grają nadal wzmocnieni o reprezentacyjnych piłkarzy.
– Robert Dąbrowski jest piłkarzem z najwyższej półki. Grał nawet w drużynach włoskich i hiszpańskich. Czy wypożyczenie go na pół roku do Rekordu nie rozłoży klubu pod względem finansowym?
– Klub od lat przeznacza wiele środków na inwestycje na terenie obiektów w Lesie Cygańskim i na pracę z młodzieżą. Było to widoczne głównie w prowadzonych dotąd inwestycjach oraz kolejnych awansach drużyny jedenastoosobowej do wyższych klas rozgrywkowych. Teraz – przynaglony sytuacją zespołu futsalu – stwierdziłem, że przyszedł czas na "inwestowanie" w zawodników.
– Robert Dąbrowski już raz pomógł Rekordowi w trudnej sytuacji. Sześć lat temu przyczynił się do awansu do ekstraklasy po rocznej, jedynej jak dotąd, drugoligowej banicji.
– Należy mieć nadzieję, że i tym razem będzie podobnie. Tanio skóry nie sprzedamy.
Rozmawiał Jan Picheta


dodał: Jan Picheta
4-01-2006

zobacz komentarze(2)
dodaj własny komentarz


powrot



Najblizsze mecze:


Futsal

koniec sezonu


Liga okręgowa

koniec sezonu


mailto: admin