aktualności
o klubie
futsal
liga okręgowa
drużyny młodzieżowe
ośrodek szkoleniowy
sponsoring
BLF
linki

 
 

Rekord Bielsko-B – Wyzwolenie Simoradz 3:2 (0:0)

Rekord wrócił do formy


0:1 – Andrzej Bukowczan w 50 min.
1:1 – Piotr Bubec w 61 min.
1:2 – Piotr Kłoda w 66 min.
2:2 – Daniel Lech w 75 min.
3:2 – £ukasz Mentel w 81 min.
Rekord: Marcin Niedziółka – Krzysztof Gawlas, Maciej Byrski, Mariusz Małecki, £ukasz Szewczyk (od 70 min. Piotr Szymura), Rafał Chudzik, Paweł Jurasz (od 75 min. £ukasz Mentel), Tomasz Świderski (od 78 min. Marek Klimont), Daniel Lech, Piotr Bubec (od 88 min. Dariusz Ciereszko), Artur Ulanowski.
BIELSKO-BIA£A (23 października 2005 r., g. 15.00). Rekordziści zagrali jeden z lepszych meczów w rundzie jesiennej. Mimo to zwycięstwo przyszło im z dużym trudem, dlatego oglądaliśmy bardzo dobry pojedynek. Już w 5 min. Daniel Lech uciekł rywalom i podał do Piotra Bubca z końcowej linii boiska, ale napastnik gospodarzy nie zdołał dobiec do zbyt silnie bitej piłki. W 12 min. raz jeszcze Daniel Lech uciekł rywalom, ale jego dośrodkowanie z lewej strony padło łupem bramkarza gości. W chwilę później Paweł Jurasz niedokładnie podał do Daniela Lecha, który byłby w sytuacji sam na sam z Mateuszem Danelem. W 27 min. Daniel Lech raz jeszcze uciekł rywalom, ale jego dośrodkowanie nie zdołał zamienić na gola Artur Ulanowski. W końcu dynamicznie grający Daniel Lech w 28 min. trafił do siatki simoradzan, lecz sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. W 30 min. po dośrodkowaniu Pawła Jurasza strzelił Artur Ulanowski, jednakże jego uderzenie z 8 metrów obronił Mateusz Danel. W 32 min. Paweł Jurasz strzelił mocno z 16 metrów, ale nad bramką gości. W 37 min. Piotr Bubec przedrylował trzech rywali i chciał strzelić z 16 metrów, lecz jego uderzenie zablokował obrońca simoradzan. Piłkę przejął 14 metrów przed bramką gości £ukasz Szewczyk. Niestety zamiast strzelać, podał piłkę niecelnie wzdłuż bramki.
Dobra gra rekordzistów w pierwszej połowie meczu zakończyła się bezbramkowo. Dlatego w drugiej części gry spodziewaliśmy się goli ze strony Rekordu. Tymczasem pierwszego gola zdobyli goście. Tomasz Świderski w 50 min. sfaulował 17 metrów przed bramką £ukasza Kisiałę i simoradzanie wykonywali rzut wolny. Andrzej Bukowczan strzelał mocno i nisko nad ziemią, gdy Marcin Niedziółka spodziewał się strzału nad murem. W ten sposób prowadzenie objęli goście. Na wyrównanie trzeba było poczekać do 62 min. Piotr Bubec w stylu rasowego dryblera zwiódł dwóch obrońców gości i uderzył piłkę z 14 metrów lewą nogą nad rozpaczliwie interweniującym Mateuszem Danelem. Rekord nadal atakował, a bramki wydawały się kwestią czasu. W 64 min. Paweł Jurasz podał prostopadłą piłkę do Artura Ulanowskiego, który z 11 metra trafił w słupek! Chwilę potem przed szansą zdobycia gola stanęli £ukasz Szewczyk i Paweł Jurasz, niestety bez powodzenia. W 66 min. pomocnik gości Rafał Kłoda zdecydował się na strzał z ponad 25 metrów. Piłka skozłowała przed Marcinem Niedziółką i wpadła obok zdezorientowanego bramkarza Rekordu do siatki… Chwilę później rozochoceni prowadzeniem goście dwukrotnie strzelali z dogodnych pozycji, ale tym razem Marcin Niedziółka nie dał się zaskoczyć. W 70 min. przed szansą zdobycia gola stanął wprowadzony kilkanaście sekund wcześniej na boisko Piotr Szymura. Jego uderzenie z około 10 metrów sparował jednak bramkarz gości. W 75 min. na dośrodkowanie z prawej strony zdecydował się Artur Ulanowski. Diagonalne podanie z 30 metrów trafiło wprost na głowę Daniela Lecha, który strzałem z 12 metrów w okienko(!) wyrównał stan meczu na 2:2. W 81 min. Piotr Szymura idealnie zagrał z tzw. klepki do £ukasza Mentla, który chwilę wcześniej zaprzepaścił 100-procentową szansę. Tym razem młody napastnik gospodarzy strzelił płasko obok interweniującego Mateusza Danela i rekordziści cieszyli się z prowadzenia. Co prawda chwilę potem goście przeprowadzili składną akcję, ale na posterunku był Marcin Niedziółka. W ten sposób zawodnicy Rekordu po dramatycznym meczu z dobrze usposobionym rywalem mogli świętować zdobycie trzech punktów.
Był to jeden z najlepszych meczów rekordzistów w sezonie. Godne telewizyjnej kamery były zagrania, po których padły bramki dla gospodarzy, zwłaszcza dwie pierwsze… Po kilku bezbarwnych spotkaniach piłkarze Rekordu nagle odnaleźli formę, która nastraja optymistycznie przed dwoma ostatnimi spotkaniami pierwszej rundy rozgrywek. Zwycięstwo nad Wyzwoleniem pozwoliło Rekordowi wrócić na piąte miejsce w tabeli klasy okręgowej.


dodał: Jan Picheta
23-10-2005

zobacz komentarze(0)
dodaj własny komentarz


powrot



Najblizsze mecze:


Futsal

koniec sezonu


Liga okręgowa

koniec sezonu


mailto: admin