Kadra Polski juniorów w ośrodku RekordJest nam tu dobrze ...
Rozmowa z trenerem kadry narodowej juniorów do lat 18
Radosławem Mroczkowskim, który wraz z podopiecznymi przebywa na zgrupowaniu w ośrodku Rekordu w Bielsku-Białej.
– Kadra młodych futbolistów znów zawitała do Bielska-Białej. Częste wizyty reprezentacyjnych ekip świadczą, że jest Wam tu dobrze.
– Tak. Mamy wszystko, czego potrzeba do treningu i regeneracji. Personel ośrodka spełnia wszystkie nasze życzenia. Nie spotkaliśmy się jeszcze z czymś, co byłoby dla kierownictwa obiektu niewykonalne. Poza tym Bielsko-Biała to dobre miejsce na zgrupowanie przed meczami lub turniejami u naszych południowych sąsiadów. Teraz też wyjeżdżamy już w niedzielę rano na południe – na międzynarodowy turniej SLOVAKIA CUP 2006 w Piestanach. Na zakończenie zgrupowania powołam do kadry 18 zawodników, którzy pojadą na turniej. Zawody odbędą się od 23 do 28 kwietnia. Nasza drużyna zagra tam z Czechami (24 kwietnia), z Belgią (25 kwietnia) i Ukrainą (27 kwietnia). Wszystkie mecze rozegramy o godz. 11.00. Spotkanie finałowe oraz mecz o trzecie miejsce odbędą się 28 kwietnia. Można powiedzieć, że jest to turniej globalny, gdyż w drugiej grupie oprócz Słowacji, Węgier i Malty jest także zespół Stanów Zjednoczonych Ameryki. W ten sposób przygotowujemy się do pierwszej fazy eliminacji do mistrzostw Europy do lat 19, które odbędą się w październiku w Szwecji.
– Pan Bóg sieje talentami równo po całej Polsce?
– Bardzo różnie. Dlatego trzeba obserwować wielu chłopaków; inaczej nie „wyłapie się” tych najlepszych. W związku z tym powołaliśmy zawodników zarówno z małych klubów i szkółek piłkarskich, jak i potentatów krajowych oraz klubów zagranicznych. Są np. zawodnicy, którzy debiutowali w I lidze, jak Kacper Tatara z Cracovii. Są przedstawiciele akademii piłkarskiej z Boltonu Błażej Augustyn i Przemysław Kazimierczak; jest Tomasz Froelich z Hamburga. W kadrze znaleźli się jednak także zawodnicy z małych ośrodków, takich jak Prochowice, £ęczyca, Mielec, Mrzezino czy Sanok.
– Polskie reprezentacje młodzieżowe odniosły wiele sukcesów w ostatnich 15 latach. Nie ma to jednak odzwierciedlenia w dokonaniach reprezentacji. Talenty w pewnym okresie przestają się rozwijać. Czy jest to spowodowane błędami w szkoleniu i nadmierną presją trenerów, działaczy czy rodziców na zbyt wczesne osiąganie sukcesu, która powoduje, że dochodząc do wieku seniora nasi piłkarze są już wypaleni psychicznie?
– Powodów jest zapewne wiele. Mamy ogromne problemy, żeby przeprowadzić młodych piłkarzy przez newralgiczny moment osiągnięcia wieku seniora. Dlatego PZPN we współpracy z Ligą Polską chce wprowadzić „młodą ekstraklasę”. Graliby w niej zawodnicy klubów pierwszoligowych, którzy nie przekroczyli 23 roku życia, a nie mają jeszcze miejsca w pierwszym składzie swych zespołów. Chodzi o to, żeby młodzieżowcy cały czas grali na dobrym poziomie, a nie byli wypożyczani do słabszych klubów, w których nie trudno o obniżkę formy. Włosi mają swoją Primaverę. W Anglii rozgrywają mecze zespoły futbolowych akademii, np. Boltonu z Manchesterem United.
– Nic dziwnego, że Owen czy Rooney w wieku 18 lat byli już gwiazdami reprezentacji seniorskich.
– Tak. Selekcja jest w takich warunkach odpowiednia, gdyż wszystko odbywa się w sposób planowany. Do tego trzeba jednak bazy. Cóż z tego, że jest pomysł, skoro nie ma warunków, żeby go realizować. W każdym kraju na Zachodzie są dziesiątki boisk w małych miastach, a u nas z podwórek znikają nawet trzepaki. Zostają tylko piaskownice z sikającymi do nich psami czy kotami. To typowy obrazek dla naszych miast... Widzę jednak, że ośrodek Rekordu coraz bardziej się rozwija. Wiem, że prezes klubu nadal chce doprowadzić do stworzenia drugiej płyty ze sztuczną nawierzchnią, tym razem już pełnowymiarowej. Wtedy mielibyście warunki komfortowe w porównaniu do wielu innych polskich klubów.
– Tak i wtedy łatwiej będzie nam wyszkolić zawodników na miarę reprezentacji. Choć uważam, że paru naszych zawodników z rocznika 88 nie porzuciło jeszcze myśli o grze w koszulce z Białym Orłem. Jeśli Mateusz Waliczek i Mateusz Zięba dojdą do dobrej dyspozycji po kontuzjach, to polecam ich Panu do kadry. Są z tej samej drużyny, co inny nasz wychowanek, który był testowany w reprezentacji, Marek Profic (obecnie BKS Stal).
– Jeśli będą dobrze grali, to możemy ich sprawdzić już podczas kolejnego pobytu kadry w Bielsku-Białej. Na dobrych zawodników jestem zawsze otwarty.
– Dziękuję bardzo za rozmowę.
Rozmawiał Jan Picheta
Na zgrupowaniu kadry narodowej w ośrodku Rekordu (od 19 do 23 kwietnia) znaleźli się następujący zawodnicy: Błażej Augustyn, Przemysław Kazimierczak (Bolton Wanderers, Anglia), Daniel Feruga i Mateusz Struski (Gwarek Zabrze), Tomasz Froelich (VFL 96 Hamburg, Niemcy), Michał Gliwa, Kacper Tatara, £ukasz Uszalewski (Cracovia), Grzegorz Goncerz (Górnik Zabrze), Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), Piotr Kasperkiewicz (Górnik £ęczyca), Michał Korenik (GKS Bełchatów), Dawid Kubowicz, Patryk Małecki (Wisła Kraków), Robert Lewandowski, Adrian Stępień (Legia Warszawa), Rafał Loda (Lechia Gdańsk), Bartłomiej £awkiel (Prochowiczanka Prochowice), Radosław Mikołajczak (MSP Szamotuły), Tobiasz Mueller, Grzegorz Piesio, Konrad Urbaniak (Amica Wronki), Michał Płotka (Start Mrzezino), Dawid Pietrzkiewicz (Stal Sanok), Kamil Radulj (Stal Mielec), Mateusz Stąporski (SMS £ódź). Kadrę szkoleniową stanowią trenerzy Radosław Mroczkowski i Jacek Magiera, kierownik ekipy Andrzej Estkowski, lekarz Robert Włodarkiewicz i masażysta Andrzej Tobolski.
dodał: Jan Picheta
22-04-2006 |
