BTS Rekord Bielsko-B.– BKS Stal Bielsko-B.1:5 (1:2) (Puchar Polski)Pucharowa porażka Rekordu
BTS Rekord – BKS Stal 1:5 (1:2)
0:1 – Grzegorz Bogdan (3 min.)
0:2 – Grzegorz Bogdan (27 min.)
1:2 – Jacek Czernek ( 34 min.)
1:3 – Szymon Kasiński (60 min.)
1:4 – Grzegorz Bogdan (71 min.)
1:5 – Grzegorz Bogdan (90 min.)
BTS Rekord: Marcin Niedziółka – Krzysztof Gawlas (od 73 min. Marek Klimont), Tomasz Świderski, Paweł Jurasz (od 53 min. Tomasz Duleba), Maciej Byrski, Paweł Suski (od 53 min. £ukasz Szewczyk), Piotr Szymura, Rafał Chudzik, Artur Ulanowski (od 73 min. Dariusz Ciereszko), Piotr Bubec, Jacek Czernek
Bielsko-Biała (27 lipca). W spotkaniu rozgrywek o Puchar Polski BTS Rekord podejmował rywala zza miedzy, czwartoligowy BKS Stal. Rekordziści zaczęli bardzo źle, gdyż już w 3 min. po wyrzucie piłki z autu obrońcy gospodarzy nie upilnowali Grzegorza Bogdana, który znalazł się 13 m od bramki Marcina Niedziółki i ładnym strzałem w „długi” róg nie dał szans bramkarzowi Rekordu. Później rozpoczęła się obustronna „wymiana ciosów”. Z powodu niezbyt pewnej obrony Rekordu w 15 min. Grzegorz Bogdan, a następnie Krystian Papatanasiu w 26 min. znów znaleźli się w sytuacji sam na sam z Marcinem Niedziółką, ale bramkarz rekordzistów odważnie skrócił kąt strzału i wychodził obronną ręką z opresji. W 19 min. rzut wolny z około 20 m egzekwował Piotr Szymura, ale trafił w słupek bramki gości. Dawid Bułka tylko odprowadził piłkę wzrokiem...
W 27 min. Grzegorz Bogdan wykorzystał szybkie podanie po rzucie wolnym i nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Był to drugi gol dla Stali po stałym fragmencie gry. W 35 min. bardzo dobrze zachował się Rafał Chudzik, który najpierw minął ładnym, zwodem Szymona Kasińskiego, a następnie podał po przekątnej do Jacka Czernka. Napsatnik rekordzistów ograł obrońcę i strzałem z 10 m w „krótki róg” zdobył honorowego gola dla Rekordu. Gospodarze mogli jeszcze zdobyć drugiego gola, ale sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał w 45 min. Piotr Szymura. Dawid Bułka skrócił kąt strzału i udaną paradą zażegnał niebezpieczeństwo.
W drugiej odsłonie gry na boisku dominowali goście. W 50 min. piłka po ładnym strzale Grzegorza Bogdana z około 20 m trafiła w spojenie łupka i poprzeczki bramki Rekordu. W 5 min. później jednak po akcji Grzegorza Bogdana gola z linii bramkowej zdobył Szymon Kasiński. W 71 min. znów w głównej roli zagrał Grzegorz Bogdan, który strzelił z tzw. pierwszej piłki z 12 m. Zmniejszyć rozmiary porażki mógł jeszcze Piotr Bubec, ale w 80 min. po kiksie Tomasza Suchowskiego nie potrafił pokonać Dawida Bułki. Spotkanie zakończył kolejny gol znakomicie usposobionego strzałowo Grzegorza Bogdana, który otrzymał idealne podanie z lewej strony od Piotra Czaka i strzelił do pustej bramki.
Przez długie minuty pierwszej części gry rekordziści byli trudnym rywalem dla gości, ale – zwłaszcza w drugiej połowie – lepsi technicznie, bardziej wybiegani i ograni stalowcy potrafili sobie wypracować więcej okazji do zdobycia goli. Poza tym mieli w swych szeregach tak dobrych zawodników, jak dziś Grzegorz Bogdan, który miał decydujący udział we wszystkich bramkach zespołu Stali.
dodał: Jan Picheta
27-07-2005 |
